Dlaczego marzeniem każdego filmowca jest realizacja teledysków? Bo dobry klip, spośród krótkich form filmowych, najbliższy jest czystemu rozumieniu sztuki.

Teledysk jest oczywiście formą służebną względem muzyki, jednak to często dzięki efektownemu teledyskowi piosenka staje się kultowa. Każdy chyba zna teledysk do „Defto” Jamala. Klip, który otworzył nową erę realizacji niezależnych produkcji teledyskowych w Polsce (oraz erę filmowych pamiątek z wakacji ilustrowanych „Defto”).

Realizując teledysk, jego twórca bierze na siebie ogromną odpowiedzialność – musi przekazać emocje drzemiące w piosence, podnieść je na wyższy poziom, jednocześnie przekazując swoją autorską artystyczną wypowiedź. To trudne, ale i niezwykle satysfakcjonujące.

Produkcja teledysku to analiza tekstu, kompozycji utworu, budowanie sieci skojarzeń, burza mózgów i słuchanie jednego utworu dziesiątki razy. To często wyjątkowa, spektakularna lokacja, która „robi robotę”. To najlepsze środki techniczne jakie uda się zorganizować na plan i najbardziej zaangażowane ekipy realizatorów, którzy w teledyskach uciekają od codzienności komercyjnych sztuk.

To pole do popisu a także miejsce twórczych eksperymentów.